Problem podczas remontu: transport materiałów budowlanych


Osoby, które przeprowadzają remont mieszkania na własną rękę, często borykają się z problemem transportu materiałów budowalnych. Mimo, że wiele z nich dysponuje własnym samochodem, nie chcą one przewozić ciężkich i pylących się worków z gipsem lub gładzią w bagażniku ani tym bardziej – na siedzeniach auta. Transport dużej ilości materiałów z marketu budowlanego może być dość kosztowny. Czy da się jakoś rozwiązać ten problem? Sprawdźmy.

Problem podczas remontu: transport materiałów budowlanych

Wypożyczalnia sprzętu budowlanego


Wiele osób robiących remont na własną rękę korzysta z wypożyczalni sprzętu budowlanego. Nie ma w tym nic dziwnego: oferują one wysokiej jakości sprzęt do specjalistycznych prac, którego przeciętna osoba zazwyczaj nie posiada w domowej narzędziowni. Jednak niewiele osób wie o tym, że wypożyczalnie mają w swojej ofercie również… przyczepy bagażowe. Wynajmując maszyny budowlane, warto więc zorientować się, jakie rozmiary przyczepek są dostępne i zastanowić się, czy przewiezienie materiałów budowlanych na własną rękę nie będzie najtańszym i najwygodniejszym rozwiązaniem. Jeśli wynajmiemy przyczepkę na kilka dni, możemy zrobić dowolne zakupy w okolicznych marketach budowlanych i nie musimy dostosowywać się do określonego terminu ich dostawy. Zwozimy towar do remontowanego mieszkania wtedy, kiedy nam to pasuje.

Nie tylko materiały budowlane


Wynajęta przyczepka może przydać się jeszcze do przewozu innych towarów niż zakupione materiały budowlane. Pamiętajmy, że podczas remontu wymieniamy zazwyczaj sprzęt AGD i RTV. Do przyczepki zmieści się więc również pralka, lodówka czy duży telewizor. Po remoncie zazwyczaj aranżujemy mieszkanie na nowo. Dlatego też czeka nas również transport mebli, luster, dywanów i innych ponadgabarytowych przedmiotów. Warto więc zaplanować zakupy tak, by przewieźć większość z nich w dni, w które będziemy dysponować przyczepką. Dzięki temu zaoszczędzimy nie tylko czas, który musielibyśmy zarezerwować na przyjazdy kurierów, ale także pieniądze, które są niemałe, gdy wchodzi w grę przewóz dużej liczby produktów ponadgabarytowych.